Bardzo Was przepraszam, że tak długo mnie nie było ale to zbieg wielu wydarzeń i sytuacji - na pewno wkrótce nadrobię zaległości i co nie co napiszę. A teraz oczywiście spóźniona odsłona słoiczka. Słoiczek nie wzbogacił się od poprzedniej prezentacji - bo troszkę o nim zapomniałam..W Wielki Piątek dopadł mnie atak mojej ukochanej przyjaciółki - rwy kulszowej. Wszyscy którzy mieli z nią przyjemność to doskonalne wiedzą co to znaczy, a dla tych co nie wiedzą oby się nigdy nie dowiedzieli. Ale już do Was wracam .
A to mój słoiczek w towarzystwie mojego doniczkowego ogródka warzywnego - taki ogródek to mój protest przeciwko ślimakom, które dotychczas mój warzywnik traktowały jako prywatną stołówkę. Powiedziała dość darmowej wyżerce i teram mam warzywka w doniczkach na tarasie.
Obiecuję , że nadrobię zaległości w odwiedzinach u Was.
Dziękuję za odwiedziny i każde pozostawione słowo.
Słoiczek i dodatki super :) Prezentuje się fantastycznie na tle twojego doniczkowego ogródka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje candy :) Pozdrawiam majowo :)
OdpowiedzUsuń