Czas biegnie w zastraszającym tempie, został tydzień do świąt a ja jestem w "lesie" ze wszystkim. Pogoda nie rozpieszcza a na głowę wali się wszystko to co potrzebne jak i to co niepotrzebne. W tym całym zamieszaniu jednak udało mi się coś sklecić . Kilka wianków i pisanki. Niestety w tym całym zamieszaniu zapomniałam o zdjęciach więc dziś pokarzę to co zostało obfotografowane.
Biały wianek z lnianymi kwiatami.
Wianek kremowo -różowy.
I dwa wianki w żółciach i pomarańczu - te kolory królują tej wiosny chociaż ja osobiście wolę bardziej stonowane kolory.
A na koniec biała panienka w kryształowym kielichu.
Na dziś to już koniec .
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i za każde słowo pozostawione jako ich ślad.
śliczne wianuszki, a kwiaty pięknie je przyozdobiły :) Mów co chcesz, ale ten w żółciach jest fantastyczny :P pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie wianki:) Pozdrowienia i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńŚliczne wianki. Biały z lnianymi kwiatami jest cudowny... i pięknie by mi pasował na drzwi;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wszystkie cudne!
OdpowiedzUsuńKocham klimat wiankowy, a ten czas to wzmożone plecenie i ozdabianie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękne wianki, ten pierwszy szczególnie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper wianki uwiłaś:) Takie wiosenne:) Pozdrawiam Monia
OdpowiedzUsuńsą super
OdpowiedzUsuńBiały wianek mnie urzekł! Zapraszam do zabawy: http://szyciekoty.blogspot.com/2014/04/koci-zajaczek-dla-matki-i-nie-tylko.html
OdpowiedzUsuńŚliczne wianki i pisanka :) Ładnie tu u ciebie :) Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuń