Translate

poniedziałek, 17 marca 2014

Róże, róże i jeszcze raz róże.

Mały przerywnik w zmagania z jajami  świątecznymi. Aby nie było monotonnie  aby przywołać wiosnę i lepszą pogodę powstały różane wytworki szkatułka na drobiazgi i obrazek. Gdzieś nam się zgubiła wiosenna aura  zimno , szaro i ponuro i aby się rozweselić powstały kwiatowe wytworki. Czas ucieka a ja  dłubię pisanki , nad innymi rzeczami nie mogę się skupić, tu leżą nie dokończone poduchy , tam serweta i hafcik i jeszcze decoupage ,a ja plączę się w tym wszystkim i chyba wena mi się gdzieś zgubiła. Nic mi się nie chce , kot na kolanach , pies na stopach a w rękach książka  i jakoś bez werwy podchodzę do sterty niedokończonych robótek. Chyba przesilenie wiosenne  Ale aby nie dać się całkiem lenistwu powstały.




Pozdrawiam Wszystkich i oby wiosna wróciła jak najszybciej.

4 komentarze:

  1. Śliczności u Ciebie widzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, Tobie to chyba weny nie brakuje ;) pięknie prezentują się różyczki :) A ta mnogość jajeczek z poprzednich postów to chyba na Czudec czeka? :))))))))))))) pozdrowionka i do zobaczenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj Jolu z tym czekaniem to nie do końca większość już ma swoich nowych właścicieli ale to nie problem co do Czudca to mam nadzieję, że uda nam się spotkać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń